Linka treningowa dla psa nie jest ulubionym rozwiązaniem wielu opiekunów. Każdy chciałby, aby jego pies od razu chodził bez linki i grzecznie wracał na wołanie. Taśma treningowa często plącze się, robi się mokra od błota i wody i nie pozwala nam na spacerze odpłynąć myślami. Linka treningowa jest jednak niezwykle ważnym narzędziem w szkoleniu psów, a do tego, na pewnym etapie koniecznym. Zobacz, dlaczego smycz treningowa jest tak ważna, jakie płyną z niej korzyści i jak się nią posługiwać. Pokażemy ci też, jak dobrać linkę treningową do psa tak, by była jak najwygodniejsza również dla ciebie.
Spis treści
Linka treningowa dla psa – kilka sposobów na jej zastosowanie. Źródło: 123rf.com
Po co linka treningowa dla psa?
Oto kilka zastosowań linki treningowej dla psa:
-
pomoc w nauce chodzenia na smyczy — linka treningowa może być używana do nauczania psa odpowiedniego zachowania na smyczy, eliminując ciągnięcie lub szarpanie.
-
ćwiczenia posłuszeństwa — linka umożliwia prowadzenie ćwiczeń posłuszeństwa na różnych dystansach, zapewniając kontrolę nad psem podczas nauki komend i poleceń.
-
zwiększenie bezpieczeństwa — linka treningowa może pomóc w utrzymaniu psa na bezpiecznej odległości od niebezpiecznych sytuacji, takich jak spotkania z innymi psami czy sytuacje na ulicy.
-
trening przywołania — linka treningowa pozwala na kontrolowane ćwiczenie przywoływania psa w różnych sytuacjach, zapewniając bezpieczeństwo zarówno dla psa, jak i otoczenia.
-
zapobieganie ucieczkom — stosowanie linki treningowej może pomóc w zapobieganiu ucieczkom psa, umożliwiając szybką reakcję i kontrolę nad psem w przypadku nieoczekiwanych sytuacji.
Jak dobrać linkę treningową dla psa?
Przede wszystkim dużym błędem popełnianym przez opiekunów psów, jest dobór nieodpowiedniej długości smyczy treningowych. Linki powinny sprawić, że nasze psiaki czują luz, który imituje im bieganie "na wolności". O ile smycz spacerowa sprawia, że są blisko nas, to powoduje często ciągnięcie przez psa, aby zyskać dystans, a linka ma właśnie temu zapobiec. Dlatego też należy dobrać odpowiednią długość taśmy treningowej do wielkości i wagi psiaka.
Dla szczeniąt i piesków małych np. chihuahua, pinczera miniaturowego, jamnika, cavalier king charles spaniela, jack russel terrier wystarczy linka 5-metrowa. Im psiak jest mniejszy, tym ciężej będzie mu ciągnąć za sobą długą linkę.
Dla psiaków ras ważących 7-12 kg jak beagle, cocker spaniel angielski wybierz nieco dłuższą linkę, od 7 do 10 metrów.
Im większy pies tym linka powinna być dłuższa i mocniejsza, dlatego też psy rasy cane corso mogą mieć długie linki, nawet 20 m długości. Wszystko po to, by mogły swobodnie poruszać się kłusem, a nawet kawałek pobiec i oddalić się od nas.
Psy, które lubią dystans i którym to dystans przynosi ulgę w stresie, jak np. border collie, również będą zadowolone z dłuższej linki np. 15-20 metrów.
Smycze treningowe podpinaj najlepiej do szelek. Pamiętaj, że im cięższa i dłuższa linka, tym większe napięcie będzie powodować, gdy pies ciągnie ją na obroży.
Wodoodporne linki treningowe dla psa
Każdy psi behawiorysta na pewno spotkał się w swojej karierze z opiekunami psów, którzy nie chcą za żadne skarby używać linki, bo nie dość, że się brudzi, trzeba ją ciągle prać, to jeszcze plącze się niemiłosiernie w supły, a jak pies nas pociągnie, to może poparzyć ręce czy nogi. Z pomocą przychodzą wodoodporne linki treningowe dla psa, zrobione z materiału biothane lub innego, który w dotyku przypomina elastyczny plastik bądź gumę. Linki takie są bardzo odporne na ścieranie, wytrzymałe, od razu schną, wystarczy przepłukać je pod prysznicem i nie plączą się w supły.
Smycz treningowa, po co używa się linki dla psa?
Przede wszystkim, wybierając się z psiakiem do lasu, według prawa, musi być on na smyczy. Dlatego, nawet jeśli ma świetne przywołanie, długa smycz treningowa będzie wymagana. Inaczej zapłacimy bardzo kosztowny mandat, jeśli akurat spotkamy Straż Leśną. Nawet wśród świetnie wyszkolonych dorosłych psów zdarzają się wpadki, gdy np. zając wyskoczy im wprost spod łap w lesie, a jako że jesteśmy w nim gośćmi, musimy dbać o bezpieczeństwo i komfort psychiczny jego mieszkańców.
Drugim powodem, dla którego linki treningowe powinien mieć każdy właściciel psa, jest zapewnienie bezpieczeństwa psu. Spacerując w obszarze miejskim, a nawet na obrzeżach, łąkach czy nad rzeką, nasz pies może pobiec za zwierzyną, wystraszyć się strzałów, zostać pogoniony przez obcego psa i może stać się tragedia. Kontrolując go na lince treningowej, unikniemy nieplanowanej ucieczki czy wpadnięcia pod samochód.
Taśma treningowa używana jest najczęściej w treningu posłuszeństwa i przywołania psów dorosłych i szczeniąt. Pozwala nam mieć kontrolę nad psem, a jednocześnie dać mu luz i swobodę bez napinania smyczy.
Linki treningowe dla psa używane są również do uprawiania sportu takiego jak treningi tropienia, mantrailingu czy trackingu.
Linka treningowa dla psa czy smycz flexi?
Taśma treningowa dla psa różni się znacznie od smyczy flexi przede wszystkim napięciem. Flexi to smycz spacerowa, która pozwala naszemu psu odejść na maksymalnie 10 metrów. Jednak ze względu na mechanizm, który od razu zwija smycz, pies czuje na obroży i szelkach lekkie napięcie. Taśma treningowa dla psa z kolei ma ten minus, że musimy sami zwijać ją i rozwijać, więc wymaga więcej zaangażowania od właściciela psa. Pozwala jednak odczuwać luz, nie powoduje napięcia w ciele psiaka. Jest to szczególnie ważne, gdy stres u psa na spacerze jest wysoki i chcemy dać mu maksymalną swobodę ruchów, dystans i luz w ciele. Dlatego też treningu nie przeprowadza się na smyczy flexi, jednak może być ona pomocna w wielu sytuacjach życiowych w mieście.
Jak korzystać z linki treningowej?
Taśma treningowa to jedno z najpopularniejszych akcesoriów treningowych dla psów, które ma dać psu jak najwięcej swobody przypominającej luźne spacery, a jednocześnie dać opiekunowi kontrolę do ewentualnego zatrzymania czworonoga. On doskonale wie, że jest na smyczy. Jednak ćwicząc i spacerując na lince, powinniśmy stworzyć takie warunki, by pies chętnie na niej przebywał i czuł się wtedy swobodnie. Dlatego też linka nie zwalnia z odpowiedzialności za naukę przywołania ani nie zwalnia nas z bycia w kontakcie z psem w trakcie spaceru. Nie powinniśmy tworzyć w głowie psa scenariusza, że bycie na lince oznacza zniewolenie i stres psa a po jej odpięciu — hulaj dusza, piekła nie ma. Dlatego też psiak powinien czuć się na niej równie swobodnie i luźno, co bez niej.
Chodzenie z ciągle napiętą linką, na której pies próbuje wyrywać się do innych czworonogów lub dzikiej zwierzyny nie przyniesie pożytku z tego narzędzia. Starajmy się, by była ona maksymalnie luźna, nie ciągnijmy na niej psa na siłę.
Gdy trenujemy tropienie z psem, taśma treningowa będzie lekko napięta, ale jest to inna sytuacja niż relaksujący spacer.
W nauce pomoże nam psi behawiorysta lub trener psów.
Linka treningowa dla psa czy obroża elektryczna?
Wiele osób zamiast z pomocy linki treningowej postanawia przeprowadzić trening na obroży elektrycznej. Pamiętajmy jednak, że założenie jej psu nie sprawi, że gdy strażnik leśny spotka nas na spacerze, to nie dostaniemy mandatu. Obroża elektryczna nie jest równoznaczna ze smyczą, jeśli chodzi o prawo.
Obroża elektryczna to narzędzie, które absolutnie nie może być stosowane przez osoby, które nie znają się na szkoleniu psów, natomiast linka treningowa jak najbardziej może. Obroży elektrycznej nie założymy szczeniakowi. Wymaga ona od opiekuna mnóstwa treningu. To nie jest magiczne narzędzie, które działa od razu. Przeciwnicy narzędzi awersyjnych również nie będą chcieli z niej korzystać. Osobom chcącym trenować samodzielnie, posiadającym szczeniaki, poleca się korzystanie z linki treningowej ewentualnie obroży z możliwością wibracji, którą użyć możemy przy psach głuchych, warunkując wibrację tak samo, jak hasło przywołujące.
Brak komentarzy
Nikt jeszcze nie dodał komentarza do tego artykułu.