Nauka kota chodzenia na smyczy nie musi być karkołomna. Wystarczy, że wprowadzisz odpowiednie zasady, dotyczące spacerowania na uwięzi. Dobrze też rozpocząć uczenie pupila w jak najmłodszym wieku. Musisz wiedzieć, że nie każdego mruczka da się nauczyć tej czynności.
Spis treści
Kiedy zacząć naukę chodzenia na smyczy?
Uczenie kota chodzenia na smyczy warto rozpocząć, gdy pupil jest w wieku 3-6 miesięcy. Przyzwyczajanie kota do spacerowania na uwięzi potrwa wówczas krócej. Starszego zwierzaka też można próbować przyuczać do takiej formy rekreacji, jednak może to zająć więcej czasu. Należy również podkreślić, że nie każdego mruczka da się nauczyć tej sztuki. Ważne jest, aby zwierzęcia do niczego nie zmuszać. Jeśli zewnętrzny świat albo forma trzymania "na uwięzi" nie odpowiadają naszemu czworonożnemu podopiecznemu, najlepiej jest odpuścić. Niektóre zwierzęta wolą spędzać czas w czterech ścianach. Inne natomiast nie dopuszczają opcji noszenia na sobie czegoś, co je uwiera i przytłacza. Wówczas próbują uciekać i panikują. Postawa kota, jego reakcje powinny nam podpowiedzieć, kiedy należy całkowicie odpuścić naukę.
Jak nauczyć kota chodzenia na smyczy?
Nauka chodzenia na smyczy powinna zostać zainaugurowana w domu, czyli w bezpiecznej dla kota przestrzeni. Dobrze też połączyć ją z czymś przyjemnym, np. Karmieniem czy zabawą. Najpierw wystarczy, że pupil zaznajomi się z nowymi akcesoriami, czyli obwącha je, przeniesie z miejsca na miejsce, itp. W następnej kolejności można spróbować ubrać kotu szelki i pobawić się z nim ulubioną zabawką. Warto te zabiegi wykonywać przed porą karmienia, by zwierzak miał dobre skojarzenia z nowym "ubrankiem". Pierwszy spacer na zewnątrz może być bardzo krótki, poza tym może polegać jedynie na siedzeniu kota i obserwowaniu otoczenia. Zachęcanie pupila do wychodzenia na dwór można opierać na krótkich sesjach, które z czasem będziemy wydłużać. Przyzwyczajenie go do spacerów może zająć więcej lub mniej czasu - to kwestia bardzo indywidualna.
Kocie akcesoria, których potrzebujesz
Aby nauczyć kota chodzić na bezpieczne spacery, musimy mu zapewnić odpowiednie akcesoria, takie jak obroża lub szelki dla kota oraz smycz. Sprzęt musi być dopasowany do wagi i wielkości pupila oraz indywidualnych wymogów. Większość specjalistów poleca korzystanie z szelek, zamiast z obroży, która może niebezpiecznie uciskać szyję zwierzaka, podczas próby ucieczki. Uważa się ponadto, że szelki równomiernie rozkładają ciężar ciała pupila, sprawiając, że nie stanowią one zagrożenia dla jego układu kostno-stawowego.
Jaką smycz wybrać dla swojego kota?
O właściwym przeszkoleniu pupila decydują m.in. takie rzeczy jak odpowiednia smycz. Zazwyczaj w zupełności wystarczy zwykła, nie za długa. Często można ją kupić w zestawie z szelkami albo obrożą dla kota. Jeżeli zależy nam na tym, by pupil miał więcej swobody podczas spaceru, warto skorzystać z dłuższej smyczy, np. psiej. Ciekawym rozwiązaniem jest również smycz automatyczna, którą można rozwinąć na kilka-kilkanaście metrów (zależnie od modelu) oraz szybko i łatwo zwinąć. Niezależnie od tego, jaka zostanie przez nas wybrana (klasyczny model nylonowy, parciany, skórzany, czy jeszcze inny), kot musi się czuć komfortowo.
Kot na smyczy — główne zasady
Aby mruczek na smyczy był bezpieczny i czuł się komfortowo, powinniśmy pamiętać o przestrzeganiu podstawowych zasad:
-
Musimy posiadać niezbędne akcesoria do spacerowania, czyli obrożę albo szelki i smycz.
-
Pierwsze spacery powinny odbyć się w domu.
-
Kotu należy zapewnić spokojne przestrzenie na spacery (z dala od zgiełku miejskiego oraz wychodzących na dwór psów).
-
Nie należy do niczego zmuszać naszych podopiecznych.
-
Nie każdy kot nadaje się do chodzenia na smyczy i spacerowania po dworze.
Czy kot musi wychodzić na dwór?
Dobrze, aby kot choć raz dziennie znalazł się na świeżym powietrzu. W tym czasie eksploruje świat zewnętrzny: obserwuje, wącha, kontaktuje się ze zjawiskami, których nie ma w czterech ścianach domu. Dlaczego warto nauczyć kota chodzenia na smyczy? Przede wszystkim dla jego bezpieczeństwa. Kot, który znajduje się na smyczy, nie ucieknie, nie podbiegnie pod koła przejeżdżającego samochodu. Ponadto szybciej możemy go ochronić przed psem, czy innym zagrożeniem. Podsumowując, spacer z kotem – tak, ale pod warunkiem, że jest bezpieczny. Kiedy uczymy kota chodzić na smyczy po dworze, powinniśmy pamiętać, aby chronić go przed pasożytami zewnętrznymi, np. kleszczami, komarami itp., stosując środki przeciwpasożytnicze.
Koty są różne, dlatego za każdym razem nauka chodzenia na spacery ze smyczą może wyglądać odmiennie. Bądźmy cierpliwi, konsekwentni, ale też łagodni dla pupili. Jeśli zauważymy, że zwierzę się męczy, nie nadaje się do wychodzenia na uwięzi, porzućmy kwestię nauki.
Brak komentarzy
Nikt jeszcze nie dodał komentarza do tego artykułu.