Wraz ze zmieniającym się klimatem i coraz cieplejszymi okresami w naszym kraju, pojawia się nowe zagrożenie dla naszych pupili. Kleszcz afrykański, czyli gatunek pasożyta dotychczas występujący głównie w cieplejszych regionach, budzi coraz większe obawy wśród właścicieli zwierząt domowych w Polsce. Czy faktycznie stanowi zagrożenie i jak możemy chronić nasze czworonogi przed tym niepozornym, ale potencjalnie niebezpiecznym pasożytem?
Spis treści
Źródło: Freepik
Afrykańskie kleszcze wędrowne – co to za gatunek?
Kleszcz afrykański (Hyalomma marginatum) to gatunek kleszcza naturalnie występujący w regionach Afryki i południowej Europy. W przeciwieństwie do rodzimych kleszczy, afrykański wyróżnia się kilkoma charakterystycznymi cechami. Przede wszystkim jego rozmiar jest znacznie większy – osobniki dorosłe mogą osiągać nawet 2 cm długości, co czyni go wielokrotnie większym od naszych rodzimych gatunków.
Afrykański kleszcz wędrowny, jak bywa również nazywany, posiada prążkowane odnóża i charakterystyczne ubarwienie. Jego ciało jest zazwyczaj brązowo-czerwone, a nogi są jasne z ciemnymi prążkami. Ta specyficzna kolorystyka ułatwia rozpoznanie gatunku.
Jak wygląda kleszcz afrykański?
Aby skutecznie chronić nasze zwierzęta, warto wiedzieć, jak wygląda ten pasożyt. Najłatwiej rozpoznać kleszcza afrykańskiego po:
- znacznie większym rozmiarze w porównaniu do kleszcza pospolitego,
- prążkowanych odnóżach,
- czerwonawo-brązowym zabarwieniu ciała,
- bardzo długich nogach.
Kleszcz afrykański wielkość zawdzięcza nie tylko swoim genom, ale również zdolności do pobierania dużych ilości krwi. Napity kleszcz afrykański może osiągnąć rozmiar zbliżony do winogrona.
Porównując kleszcza afrykańskiego i zwykłego, można zauważyć znaczną różnicę nie tylko w wyglądzie, ale również w zachowaniu. Podczas gdy nasze rodzime gatunki czekają na żywiciela w trawie czy krzakach, kleszcz afrykański aktywnie poszukuje ofiary – potrafi przebiec nawet 100 metrów w jej kierunku. To wyjątkowa cecha – kleszcz afrykański goni ofiarę, co czyni go bardziej niebezpiecznym dla zwierząt przebywających na zewnątrz.
Kleszcz afrykański w Polsce – występowanie
W ostatnich latach coraz częściej słyszy się o występowaniu tego pasożyta w Europie Środkowej, w tym również w naszym kraju. Kleszcz afrykański w Polsce pojawia się głównie za sprawą migrujących ptaków, które przenoszą jego larwy i nimfy. Obecnie przypadki jego występowania mają charakter sporadyczny, jednak zmiany klimatyczne mogą sprzyjać adaptacji insekta w naszym klimacie.
Afrykański kleszcz w Polsce został zaobserwowany głównie w południowych i centralnych regionach kraju. Wraz z ociepleniem klimatu, zasięg jego występowania może się rozszerzać. Naukowcy ostrzegają, że kleszcze te w Polsce mogą stać się stałym elementem naszej fauny w ciągu najbliższych dekad.
Kleszcz afrykański – choroby przenoszone na zwierzęta domowe
- Największe obawy dotyczące kleszcza afrykańskiego związane są z chorobami, które może przenosić. Kleszcze przenoszące groźne drobnoustroje to nie tylko potencjalne zagrożenie dla ludzi, ale również dla naszych czworonożnych przyjaciół. Ukąszenie kleszcza może wywołać porażenie kleszczowe i inne schorzenia, takie jak:
- gorączka krwotoczna krymsko-kongijska – choroba mogąca prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych u psów i kotów,
- babeszjoza u psa – pasożytnicza choroba atakująca czerwone krwinki, szczególnie niebezpieczna dla psów,
- tularemia – bakteryjna choroba mogąca atakować różne układy organizmu,
- ehrlichioza – choroba atakująca układ krwiotwórczy zwierząt.
Objawy zakażenia u zwierząt mogą manifestować się na różne sposoby, w zależności od konkretnej choroby. U ludzi często pierwszym objawem jest rumień pojawiający się przeważnie w miejscu ugryzienia. U zwierząt, gdzie sierść pokrywa niemal całe ciało, zmiany skórne mogą pozostać jednak niezauważone. Najczęściej obserwowane symptomy to:
- wysoka gorączka,
- osłabienie i apatia,
- silne bóle mięśni,
- utrata apetytu,
- powiększenie węzłów chłonnych,
- krwawienia (w przypadku gorączki krwotocznej),
- zaburzenia neurologiczne.
Jak chronić zwierzęta domowe przed kleszczem afrykańskim?
Mimo, że kleszcz afrykański nie jest jeszcze powszechnym zagrożeniem w Polsce, warto podjąć odpowiednie środki ostrożności, aby chronić nasze zwierzęta i odstraszać niechciane owady.
Profilaktyka przeciwkleszczowa
Najskuteczniejszą metodą ochrony jest stosowanie repelentów w postaci sprawdzonych preparatów na pchły, kleszcze i pasożyty, takich jak:
- krople typu spot-on aplikowane na skórę zwierzęcia,
- obroża na kleszcze,
- tabletka na kleszcze dla psa,
- spraye odstraszające.
Nowoczesne preparaty chronią nie tylko przed rodzimymi gatunkami kleszczy, ale również skutecznie odstraszają kleszcza afrykańskiego. Warto konsultować się z lekarzem weterynarii, aby dobrać najodpowiedniejszy środek dla naszego pupila.
Regularne kontrole
Ze względu na to, jak wygląda kleszcz afrykański – jego znacznie większy rozmiar – łatwiej go zauważyć na ciele zwierzęcia niż mniejsze gatunki. Mimo to, regularne sprawdzanie sierści pupila po każdym spacerze, szczególnie w okresie wiosenno-letnim, powinno stać się rutyną. Szczególną uwagę należy zwrócić na:
- okolice uszu,
- grzbiet,
- pachwiny,
- pachy,
- okolice szyi.
Źródło: Freepik
Unikanie miejsc ryzyka
Kleszcz afrykański preferuje ciepłe i suche środowiska. W Polsce najczęściej można go spotkać na terenach otwartych, łąkach i pastwiskach, szczególnie w cieplejszych miesiącach roku. Jeśli to możliwe, warto ograniczyć przebywanie zwierząt w takich miejscach lub zachować szczególną ostrożność.
Co zrobić, gdy znajdziemy kleszcza afrykańskiego u zwierzęcia?
Jeśli podejrzewamy, że nasz pupil został zaatakowany przez kleszcza afrykańskiego, trzeba działać szybko i właściwie. Nie należy wyciskać go ani wykręcać, a jedynie wyciągnąć w bezpieczny sposób.
- Nie usuwaj kleszcza gołymi rękami – kleszcz afrykański może przenosić choroby również na ludzi.
- Użyj specjalnych kleszczyków lub pęsety – chwyć kleszcza jak najbliżej skóry zwierzęcia i wyciągnij jednym, zdecydowanym ruchem.
- Zdezynfekuj miejsce ukąszenia – użyj do tego odpowiedniego preparatu antyseptycznego.
- Zachowaj kleszcza do identyfikacji – umieść go w szczelnym pojemniku z alkoholem.
- Skonsultuj się z weterynarzem – szczególnie jeśli podejrzewasz, że to kleszcz afrykański lub zauważysz niepokojące objawy u zwierzęcia.
Ugryzienie kleszcza afrykańskiego może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, dlatego obserwacja zwierzęcia przez kilka tygodni po usunięciu pasożyta jest konieczna.
Czy hyalomma marginatum jest groźny dla zwierząt domowych?
Mimo że kleszcz afrykański nie jest jeszcze powszechnym problemem w Polsce, stanowi potencjalne zagrożenie, które może nasilać się w kolejnych latach. Jego zdolność do przenoszenia groźnych chorób, aktywne poszukiwanie żywiciela (kleszcz afrykański goni ofiarę) oraz większy rozmiar sprawiają, że należy traktować go jako poważne ryzyko dla zdrowia naszych zwierząt.
Regularna profilaktyka przeciwkleszczowa, częste kontrole sierści pupila oraz szybka reakcja w przypadku znalezienia pasożyta to najlepsze metody minimalizacji ryzyka. Pamiętajmy, że świadomość zagrożenia i odpowiednie działanie to klucz do ochrony zdrowia naszych czworonożnych przyjaciół.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości dotyczących kleszcza afrykańskiego, lub podejrzenia choroby odkleszczowej u zwierzęcia, zawsze należy skonsultować się z lekarzem weterynarii. Profesjonalna pomoc i szybka diagnostyka mogą uratować zdrowie, a nawet życie naszego pupila.
Brak komentarzy
Nikt jeszcze nie dodał komentarza do tego artykułu.