Źródło: 123rf.com
  • Kot
  • Żywienie
  • Porady żywieniowe

Trawa w diecie kota – dlaczego koty jedzą trawę?

Opublikowane: 13:52 Przeczytasz w: 6 min

Koty jedzą trawę z różnych powodów, m.in., żeby usunąć toksyny i zanieczyszczenia z ustroju. Sprawdź jaka trawa dla pupila jest najlepsza oraz jak posadzić kocią trawę.

Spis treści

    Trawa dla kota – czy kot jej potrzebuje? 

    Koty to bezwzględni mięsożercy, jednak okazuje się, że nawet tak silnie zdeklarowane pod względem żywieniowym zwierzęta, potrzebują w swojej diecie komponentów roślinnych. Trawa dla kota to swoisty naturalny środek przeczyszczający, ale nie tylko, ponieważ jedzenie trawy zapewnia pupilowi m.in. prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Kocia trawa gwarantuje zatem, iż układ pokarmowy naszego czworonożnego podopiecznego będzie sprawnie działał, a niepotrzebne resztki pokarmowe, zanieczyszczenia, kłaczki itp. zostaną bezpiecznie usunięte z ich organizmu. 

    Kocią trawę należy serwować pupilowi z umiarem, zwłaszcza jeśli jest on zwierzęciem niewychodzącym. Koty żyjące częściowo na dworze, zwykle same dbają o to, kiedy, ile i co roślinnego spożyją, by oczyścić przewód pokarmowy. Podstawą diety mruczka powinna być oczywiście wysokiej jakości karma dla kota. 

    Dlaczego kot skubie trawę? 

    Dlaczego koty jedzą trawę? Przede wszystkim dlatego, że ją po prostu lubią. Właściciele tych uroczych zwierzaków mogą potwierdzić, iż koty uwielbiają skubać listki roślin, zarówno domowych, jak i ogrodowych. Kolejne powody częstowania się trawą to jej dobroczynny wpływ na koci układ trawienny. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, świeża trawa sprząta koci organizm, czyli eliminuje dyskomfort trawienny (np. po zjedzeniu myszy, ptaka, itd.), wywołuje odruch wymiotny, dzięki któremu zwierzę pozbywa się kul włosowych, resztek pokarmowych, różnych zanieczyszczeń, nadmiaru śluzu, żółci itp., a także poprawia pracę jelit. Co więcej, kocia trawka posiada wiele właściwości, które pozytywnie wpływają na cały koci ustrój. 

    Trawa dla kotów – właściwości 

    Jakie prozdrowotne działanie ma trawa dla kota? Zawiera ona witaminy i inne składniki odżywcze, m.in. witaminę D, A, a także niacynę, błonnik oraz chlorofil, który dotlenia krew, wspiera leczenie infekcji czy niedokrwistości. Ponadto w trawie stwierdza się występowanie białka i kwasu foliowego, odpowiedzialnych za wytwarzanie hemoglobiny. Ta ostatnia zapewnia właściwe wzrastanie mruczka, obronę systemu nerwowego, a także zdrową skórę i sierść. 

    Kot sam czuje, kiedy brakuje mu danego komponentu dietetycznego, wówczas sięga po trawkę. 

    Na jaką trawę dla kota warto się zdecydować? 

    Jaka trawa dla kota będzie najlepsza? Trawa dla kota powinna przede wszystkim być miękka i delikatna dla jego przewodu pokarmowego. Rośliny z ostrymi źdźbłami mogą tylko podrażnić gardło i układ trawienny mruczka. Ponadto trawa kocia powinna szybko rosnąć i być łatwa do uprawy w domu. 

    Którą trawę dla kota wybrać? Najbardziej polecanymi roślinami do kociej uprawy są owies oraz jęczmień. Rzadziej sadzi się kupkówkę pospolitą, papirus czy odmiany perzu. Pszenica natomiast znajduje zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Trawę można posadzić w doniczce, na parapecie czy tarasie lub wysiać w ogródku. Nasion dobrej jakościowo trawy najlepiej szukać w sklepach zoologicznych albo ogrodniczych. 

    Trawa dla kota i rośliny, których lepiej nie kupować 

    Odradzamy trawy dla kota, które są niewiadomego pochodzenia. Nie warto też ryzykować zdrowie pupila, wypuszczając go na miejski trawnik, ponieważ może być w nim pełno pestycydów i innych niebezpiecznych dla mruczka substancji. 

    Przeciętny kot to miłośnik roślin, zatem uważajmy na doniczkowe kwiaty domowe, do których nasz milusiński ma ułatwiony dostęp. Jaka to roślina toksyczna? Niestety większość kwiatów, które stawiamy w mieszkaniu czy wkopujemy w ogrodzie, jest groźna dla życia lub nawet zdrowia miauczącego czworonoga. Oto przykładowa lista roślin, które należy usunąć z przestrzeni, w której przebywa kot: dieffenbachia, lilia, azalia, konwalia, żonkil, skrzydłokwiat, gwiazda betlejemska, sansewieria oraz aloes. 

    Trawa dla kota – pielęgnacja 

    By wesprzeć procesy trawienia u domowego tygrysa, warto poznać tajniki uprawy specjalnej trawy dla kotów. Ten proces nie jest skomplikowany. Wystarczy naszykować donicę lub inny pojemnik, w którym będzie rosła roślina oraz jako podkład ziemię lub namoczoną watę. Na wilgotne podłoże wysypujemy nasiona trawy (z łatwością dostaniemy je w dobrych sklepach zoologicznych) i pielęgnujemy tak, jak inne rośliny doniczkowe, podlewając wtedy, kiedy ziemia lub wata są suche. Do uprawy można dodać np. wermikulit, który zapewni utrzymanie wilgoci w podłożu oraz absorbent, który z kolei zapobiegnie gniciu korzeni. Kocia trawa jest do zjedzenia po około tygodniu. 

    Jeżeli nie przepadamy za zabawą w ogrodnika, w sklepach jest dostępna gotowa kocia trawka. Plastikowy pojemnik, w którym znajduje się hodowla, trzeba zalać wodą i zamknąć pudełko na kilka dni (producenci zwykle zalecają odczekać 4 dni). Po tym czasie można podawać ją kotu. 

    Co do kociej diety wnoszą warzywa? 

    Już wiemy, dlaczego koty jedzą trawę, dobrze też poznać przyczyny spożywania przez nasze czworonogi warzyw. Zarówno koty domowe, jak i wychodzące lubią raczyć się zieleniną. Najbardziej doceniane przez nich są m.in. burak, pietruszka, marchew oraz dynia. Co ciągnie kota do tych roślin? Przykładowo buraki sprawiają, że układ pokarmowy pupila lepiej funkcjonuje, natomiast dynia wspiera proces trawienia. 

    Niemal każdy kot chętnie poskubie ziółka, zwłaszcza jeśli zostały świeżo zerwane. Do najbardziej ulubionych kocich ziół zalicza się kocimiętkę, oregano, koperek, bazylię, tymianek, kolendrę, rozmaryn i melisę. 

    Kocia trawa stanowi źródło witamin i innych potrzebnych naszemu pupilowi składników. Trawa m.in. wywołuje u kota wymioty, które go oczyszczają. Sprawmy, aby roślina, jaką serwujemy zwierzęciu, była najwyższej jakości i w pełni bezpieczna dla jego zdrowia. 

    Oceń artykuł

    Ogólna ocena: 0,0 | liczba ocen: 0
    0/400

    Brak komentarzy

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza do tego artykułu.

    Nasi eksperci