Podstawowym i jedynym sposobem komunikacji międzygatunkowej stosowanym przez koty jest porozumiewanie się niewerbalne, czyli mowa ciała i dźwięki, które czasami wydają się dla nas enigmatyczne. Taka sytuacja może mieć miejsce w szczególności, jeśli nie znamy danego kota lub rzadko mamy do czynienia z tymi zwierzętami. Szczególnie zagadkowym sposobem porozumiewania się jest syczenie kota. Nierzadko towarzyszy mu wygięcie grzbietu i szczerzenie kłów. Niektórzy opiekunowie kotów odbierają je za przejaw agresji. Czy słusznie?
Spis treści
Co to znaczy, gdy kot syczy?
Syczenie kota jest jego sposobem na uzewnętrznienie negatywnych emocji. Nie zawsze jest to agresja, chociaż zdarza się, że i ona może być powodem wydawania niepokojących dźwięków. Koty syczą, gdy czują szeroko pojęty dyskomfort związany z interakcją z innym osobnikiem. To zachowanie w większości przypadków skierowane jest w stronę konkretnej jednostki, np. drugiego kota, i ma rolę sygnalizacyjną oraz ostrzegawczą.
Koty to zwierzęta silnie dbające o swoją przestrzeń. Przyjmuje się, że terytorium kota niewychodzącego to od 80-200 m2, a wychodzącego, mieszkającego na terenie wiejskim - nawet do 20 000 m2!
Zdarza się, że syczenie ma miejsce podczas wprowadzania do domu nowego kota. Dla stałego rezydenta nie jest to komfortowa sytuacja. Kot boi się innego zwierzęcia.
Wyobraźmy sobie, że do naszego domu niezapowiedzianie i wbrew naszej woli wprowadza się zupełnie obca osoba. Niestety nie możemy nic z tym zrobić. Ponadto nowy mieszkaniec ma takie same prawa i może zajmować te same miejsca co my - nawet spać w naszej sypialni! To właśnie czuje pupil, na którego terytorium pojawił się nowy osobnik.
Naturalną reakcją zwierzęcia na wprowadzenie do domu kolejnego kota jest brak akceptacji, strach i chęć wyrażenia swojego niezadowolenia. Oczywiście niewykluczone jest syczenie ze strony nowo wprowadzonego osobnika na stałego rezydenta. Kot czuje się zagrożony na nieznanym terytorium, dlatego syczy i warczy.
Sytuacja o podobnym podłożu ma miejsce, kiedy w domu pojawiają się goście. Obecność na terytorium kota głośno zachowujących się i często nieznajomych ludzi zaburza jego rutynę i powoduje strach. Często odwiedzający nas znajomi są zainteresowani zwierzętami domowymi i pragną nawiązać z nimi interakcję, np. poprzez głaskanie. Jeśli w takiej sytuacji zauważamy, że kot syczy, ucieka lub zachowuje się w inny nienaturalny sposób - poprośmy gości w uprzejmy sposób, aby zostawili zwierzaka w spokoju i pozwolili mu zaadaptować się do nietypowych okoliczności.
Warto uprzedzić o tym też dzieci, ponieważ często to właśnie one domagają się pieszczot ze strony pupila, a syczenie może być dla nich niemałym zaskoczeniem.
Jagoda Cinciała lekarka weterynarii, ekspertka zoocial.plŹródło: 123rf.com
Kiedy kot syczy na właściciela?
Zdarza się, że kot syczy nawet na swoich właścicieli. Wielu z nich wprawia to w zakłopotanie, a nawet złość. Syczenie kota na opiekunów odbierane jest przez nich jako agresja oraz brak wdzięczności i sympatii. Wszystkie te stwierdzenia są jednak mylne.
Kot syczy na właściciela, kiedy została przekroczona jego bariera osobista. Każdy z nas posiada swoje granice kontaktu fizycznego. Tyczy się to również kota. Zwierzęta te posiadają miejsca, w które najzwyczajniej w świecie nie lubią być dotykane lub mają małą tolerancję na dany rodzaj pieszczot. Niektóre z nich nie przepadają za dotykaniem po łapach, inne za wszelką cenę nie chcą być głaskane po brzuchu. Klucz do sukcesu stanowi obserwacja swojego pupila i nieprzekraczanie jego granic osobistych.
Należy jednak rozgraniczyć dwa scenariusze. Jeśli mamy świadomość, że kot od zawsze nie lubi danego rodzaju kontaktu fizycznego i dlatego reaguje na niego syczeniem - jest to w pełni zrozumiałe. Natomiast jeśli taka sytuacja wcześniej nie miała miejsca, a od jakiegoś czasu nasz pupil ewidentnie nie chce być dotykany w pewnych obszarach swojego ciała - może być to symptom reakcji bólowej. W takiej sytuacji należy zgłosić się z kociakiem do lekarza weterynarii celem zweryfikowania, czy syczenie występuje na tle chorobowym.
Jak reagować na syczenie kota?
W żadnym wypadku nie jest to dobry pomysł. Wręcz przeciwnie, w pewnym sensie syczenie kota powinno być przez nas doceniane, ponieważ oznacza, że chce się on z nami komunikować. Zachowanie to można odbierać jako ostrzeżenie. Należy mieć świadomość, że jeśli będziemy kontynuować niepożądaną przez kota interakcję, to w przypadku braku możliwości ucieczki może ona skończyć się atakiem z jego strony. Jest to wtedy zachowanie w pełni uzasadnione i niebędące winą pupila.
Jeśli kot syczy, zalecane jest wycofanie się z interakcji i pozostawienie go w spokoju, aż odzyska równowagę emocjonalną.
Warto pamiętać o tym, że zwierzęta nie rozumieją słów, które do nich wypowiadamy.
Jeśli skarcimy kota za syczenie, odbierze on jedynie nasz podniesiony ton i najprawdopodobniej nie powiąże go ze swoim wrodzonym zachowaniem, które było dla niego naturalne i uzasadnione. Przysporzy to zwierzakowi jedynie stresu i osłabi jego relację z właścicielem, a w dodatku będzie nieskuteczne i nie zapobiegnie temu zachowaniu w przyszłości.
Jagoda Cinciała lekarka weterynarii, ekspertka zoocial.plSyczenie kota w gabinecie lekarza weterynarii
Wizyta w lecznicy weterynaryjnej jest dla kota niemałym stresem. Znajduje się tam wiele obcych dla niego zapachów i ludzi. Często kot syczy, chcąc wyrazić swój strach przed nieznaną sytuacją. Zdarza się to nawet już w trakcie wyjmowania zwierzaka przez lekarza lub personel z transportera. Syczenie może pojawić się także, jeśli przez cały przebieg wizyty pupil był spokojny, natomiast nie akceptuje konkretnych procedur medycznych, np. pobierania krwi lub pomiaru temperatury. Niestety w takiej sytuacji nie można przystać na jego prośbę pozostawienia w spokoju. Pewne czynności weterynaryjne są niezbędne dla postawienia prawidłowej diagnozy, dlatego syczący kot musi zostać w odpowiedni i bezpieczny dla personelu weterynaryjnego sposób przytrzymany, ponieważ jego atak może skończyć się poważnymi ranami.
Syczący kot komunikuje się z otoczeniem
Koty syczą, aby zakomunikować swój strach i dyskomfort. W ten sposób sygnalizują właścicielom i otoczeniu swoje granice osobiste, co stanowi cenną informację zwrotną, którą należy brać pod uwagę, jeśli chce się pozostać w dobrej relacji ze swoim pupilem. Nie powinno się karcić kota za to zachowanie. Okazjonalne syczenie jest całkowicie naturalnym behawiorem i nie powinno być powodem do niepokoju. Jeśli jednak ma ono miejsce od niedawna i powiązane jest z dotykaniem konkretnych partii ciała - należy rozważyć tło bólowe.
Jeśli syczenie kota pojawia się często, jest w żaden sposób nieuzasadnione i następuje po nim atak - należy skonsultować się z behawiorystą i lekarzem weterynarii. Takie zachowania sugerują zaburzenia psychiczne różnego tła i mogą wymagać treningu lub leczenia.
W większości przypadków syczenie kota jest jednak niczym innym jak sposobem na komunikację z ludźmi i innymi zwierzętami.
Które rasy kotów najwięcej syczą?
Niektóre rasy kotów są bardziej skłonne do manifestowania swoich emocji werbalnie, w tym poprzez syczenie. Przykłady to:
-
Syjamski: koty syjamskie są znane z tego, że są bardzo komunikatywne i używają różnorodnych dźwięków, w tym syczenia, aby wyrazić swoje uczucia.
-
Sphynx: choć są to koty bez sierści, Sphynx są aktywne i mogą wydawać różne dźwięki, w tym syczenie, aby przekazać swoje potrzeby.
-
Bengalski: koty tej rasy są energiczne i lubią wyrażać swoje emocje, czasem również poprzez syczenie.
-
Perski: chociaż znane są z raczej spokojnego charakteru, niektóre perskie koty mogą syczeć w odpowiedzi na stresujące sytuacje.
Co zrobić, by kot nie syczał?
Aby zapobiec syczeniu u kota, ważne jest zrozumienie przyczyn tego zachowania i odpowiednie podejście do sytuacji:
-
Zapewnij odpowiednie warunki: Upewnij się, że kot ma odpowiednie warunki życia, takie jak odpowiednia przestrzeń do zabaw, kryjówki, dostęp do kuwety i drapaka. Brak tych elementów może prowadzić do stresu i agresywnego zachowania, w tym syczenia.
-
Unikaj sytuacji stresujących: Usuń lub minimalizuj czynniki stresogenne w otoczeniu kota, takie jak głośne dźwięki, nadmierna liczba osób w domu, obce zwierzęta czy zmiany w otoczeniu. Stres może prowadzić do agresywnych zachowań u kota, w tym syczenia.
-
Regularne zabiegi pielęgnacyjne: Regularne szczotkowanie i strzyżenie futra kota, dbanie o higienę jamy ustnej i pazurów może zapobiec dyskomfortowi fizycznemu pupila, który czasami może być przyczyną agresywnego zachowania, w tym syczenia.
Syczenie kota — podsumowanie
Syczenie kota to naturalna forma komunikacji, często wyrażająca strach, dyskomfort lub obronę przed naruszeniem przestrzeni osobistej. Nie należy interpretować go jednoznacznie jako agresji, zwłaszcza gdy kot reaguje na nowe sytuacje, inne zwierzęta lub procedury weterynaryjne. Zrozumienie granic i sygnałów kota oraz szanowanie jego potrzeb jest kluczowe dla utrzymania harmonijnej relacji z tym zwierzęciem.
Syczenie jest naturalną reakcją kota, często wywołaną stresem lub strachem. Ważne jest, by zrozumieć jego przyczynę i unikać sytuacji, które powodują dyskomfort. Ustalanie rutyny i zapewnienie kotu własnej przestrzeni mogą pomóc w zapobieganiu syczeniu.
Dr. Sarah Ellis (UK) Lekarka weterynarii, specjalistka ds. behawioru zwierzątBibliografia
- „Najczęstsze przyczyny agresji na tle lękowym u kotów, rozpoznawanie oraz metody postępowania", J. Kudła; Magazyn weterynaryjny; 2016/01
- „Przyjazne podejście do kotów wzbudza zaufanie ich właścicieli”, I. Rodan; Weterynaria po Dyplomie; 2013/02
- „Kiedy koty atakują – pięć powodów, dla których w Twoim puszystym pacjencie rodzi się bestia”, B. Howard; Weterynaria po Dyplomie; 2020/06
Brak komentarzy
Nikt jeszcze nie dodał komentarza do tego artykułu.