Spis treści
Patrycjo, czym zajmujesz się na co dzień?
Pracuję w branży turystycznej. Zaczynałam od hotelarstwa, przez pracę w biurze podróży, jako rezydent turystyczny, a teraz głównie jako przewodnik/pilot wycieczek. Od dziesięciu lat wyjeżdżałam z Polski na prace sezonowe, a od 2019 roku wyprowadziłam się z kraju na stałe.
Co sprawiło, że zainteresowałaś się wilczakami amerykańskimi?
W pierwszej kolejności to była zajawka mojego męża. Kochał wilki i psy do nich podobne – dlatego pierwszą miłością był wilczak czechosłowacki. Od dawna memu sercu bliskie były rasy pierwotne, a im więcej zaczęłam się zagłębiać w temacie wilczaków, tym bardziej przepadałam. O amerykańcach dowiedziałam się z wilczakowych grup, zdobywałam wiele ważnych informacji. Tak moja miłość kwitła do nich przez 2 lata, zanim kupiłam swojego AWD.
Chcesz dowiedzieć się więcej o wilczaku amrykańskim? Klinij TUTAJ!
Źródło: Opracowanie własne
Czy masz inne zwierzęta oprócz wilczaka?
Tak, posiadam 9-letniego samca akitu inu.
Czy prowadzisz bloga, profil na mediach społecznościowych lub inne miejsce, gdzie dzielisz się swoją wiedzą o tej rasie?
Prowadzę konto na Instagramie: @patrycja_podhorodecka_travel
oraz na TikToku: @patrycjapodhorodecka
Tematyka profili jest nastawiona na „psy i podróże”, ale przez duże zainteresowanie tematem AWD, stał się to główny temat przewodni :) Jestem znana pod nazwą „Podróże psiej mamy”. Jednak nie nazwałabym tego „wiedzą o rasie”. Bardziej skupiam się tam na pokazaniu, jak wyglądają realia życia z wilczą hybrydą. Dodaję swoje spostrzeżenia, naszą codzienność, problemy... Po typową „wiedzę” odsyłam ludzi do hodowców :)
Jakie są Twoje pasje i zainteresowania?
Kiedyś była to jazda konna. Jednak od wielu lat już nie jeżdżę. Myślę, że największą pasją są dla mnie podróże, bo jest to coś, co kocham i nadaje sens mojemu życiu :)
Opowiedz nam więcej o swoim wilczaku, jak ma na imię i ile ma lat?
Moja Mira jest 2-letnią suką. Jest ona F6 (generacja po wilku) i posiada 59% wilczej krwi, potwierdzonej testami DNA Embark.
Jak wyglądał proces jej zakupu?
Kilka tygodni szukania dobrej hodowli. Oczywiście szukając również poza granicami Polski. Wiele odbytych rozmów z wieloma hodowcami. Kiedy zapadła decyzja, mój pierwszy telefon do naszego hodowcy trwał 45 minut. Zarówno ja, jak i ona miałyśmy sporo pytań. Hodowcy AWD zazwyczaj bardzo uważnie sprawdzają nowe domy. Zarezerwowałam, no i jakiś czas później byłam po odbiór szczeniaka.
Na co uważać przy zakupie, aby nie zostać oszukanym, jak sprawdzić autentyczność tej wyjątkowej hybrydy?
Dobra hodowla to podstawa. Trzeba zwracać uwagę na generację i kontent (zawartość wilczej krwi) oraz samych rodziców, bo to klucz do posiadania psa, jakiego oczekujemy. Najlepiej, jeśli hodowca posiada testy DNA rodziców. Dodatkowo należy sprawdzić charakter rodziców pod kątem lękliwości czy agresji. Dobry hodowca dobiera uważnie psy, a nie jak leci. Będzie potrafił odpowiedzieć na nasze pytania. To tak w skrócie :)
Czy wilczak amerykański różni się od innych psów, które miałaś wcześniej?
AWD to nie jest pies tak do końca – prędzej podciągniemy go pod egzotyk. Tak więc jej nie można w żaden sposób porównać do jakiegokolwiek innego psa. To jak porównać pumę do kota domowego. Inny jest chociażby ich sposób bycia i komunikacji. Jak ktoś zna się na psach, to zauważy szybko, że one często nie zachowują się jak „typowy pies”. Mają inną mowę ciała i zachowania. To całkiem inny świat. Jak już mamy porównać do jakichś innych psów, to tylko w stronę psów pierwotnych, no i wiadomo, innych wilczaków jak CSV.
Jak opisałabyś temperament swojego wilczaka? Czy jest bardziej niezależny, czy przywiązany do opiekuna?
Tutaj można to podciągnąć bardziej pod kątem ras pierwotnych – to taki trochę kot w ciele psa. Ma swoje drogi, żyje na własnych zasadach. Człowiek to dodatek u boku.
Czy wilczaki amerykańskie są łatwe w szkoleniu? Jakie metody najlepiej się sprawdzają?
Jeśli ktoś oczekuje psa, który przybiegnie na jedną komendę i będzie robił sztuczki na zawołanie, niech odpuści sobie temat AWD. Lepiej wtedy iść w ON czy inne psy nastawione na pracę z człowiekiem. Akita jest uznawana za psa niezależnego – moja Akita przy AWD jest niczym pies pracujący. Oczywiście, da się nauczyć AWD komend jak „siad” czy „leżeć”. Moja Mira też potrafi, ale wykona je wtedy, jak jej się to będzie opłacać. Nie można ich też do niczego zmusić. Tutaj trzeba znaleźć złoty środek ze swoim psem. One nie są głupie – wręcz przeciwnie, to strasznie inteligentne stworzenia. Ale to też sprawia, że szkolenie jest bardzo trudne.
Źródło: Opracowanie własne
Czy zauważyłaś u niego jakieś instynkty typowe dla wilków, np. silną potrzebę hierarchii czy terytorialność?
To, co najbardziej rzuca się w oczy od razu, to ich instynkt łowiecki. Dlatego AWD raczej nie są wydawane do domów z kotami, królikami czy innymi małymi lub gospodarskimi zwierzętami. Nawet mając i wychowując od szczeniaka, kwestia czasu, no i można się zdziwić. Zazwyczaj można też zapomnieć o puszczaniu AWD luzem bez linki, bo w końcu nadejdzie dzień, że pójdzie za sarną. Kolejna kwestia – lękliwość. Trzeba bardzo dużo pracy włożyć w socjalizację od małego, bo będzie ogromny problem. No i też u nich może wystąpić „syndrom zimowego wilka”. Wilki rozmnażają się w okresie zimowym (stąd też AWD mają swoją pierwszą cieczkę na drugą lub trzecią zimę i potem mają ją raz do roku właśnie na zimę). Efektem tego, że stają się płodne, rośnie poziom agresji. Nie zawsze i nie u każdego AWD to się zdarza, ale może.
Jak reaguje na obcych ludzi i inne zwierzęta?
Ludzie – do obcych jest lękliwa. Wzięłam ją dość późno z hodowli (mój błąd), no i socjalizację zaczęłam dość późno. Mira jest psem wysoce lękliwym. Bardzo dużo jednak z nią wypracowałam i jestem w stanie iść z nią na spacer do centrum miasta, co kiedyś było niemożliwe. Obcych więc unika, potrzebuje czasu, aby się przekonać do nowej osoby i dać np. pogłaskać. Czasem potrzebuje chwili, czasem kilku dni... Zależy, jak dana osoba „jej się spodoba”. Do zwierząt – do psów jest cudowna. Kocha wszystkie psy, super się z nimi komunikuje. Jeśli chodzi o koty, kury czy inne takie, to już obiekt polowań.
Jak dużo ruchu potrzebuje na co dzień?
Tutaj zależy dużo od psa. Pamiętajmy, że AWD to krzyżówka wilka szarego z innymi rasami. Jeśli w genach mamy husky czy ON, to będzie wymagał więcej ruchu niż mix z np. samoyedem. Moja Mira jest energicznym psem. Pracując w Finlandii tej zimy, robiłam z nią na dzień dobry spacer 2h przed pracą (wstawałam nawet o 4 rano), aby potem przespała naszą nieobecność, kiedy jesteśmy w pracy, a była w domu pod opieką petsittera. Na bank przez nią prowadzę dużo bardziej aktywne życie :)
Jakie są jego ulubione aktywności i zabawy?
W podróży dużo chodzimy po górach. Mieszkając sezon w Szwajcarii, ciągle robiłyśmy jakieś trasy. Latem, mieszkając w Grecji, zaś, kiedy jest zbyt ciepło na inne aktywności – pływamy. Mira kocha wodę i świetnie pływa! Dodatkowo próbowałam jej sił w tropieniu użytkowym, co również bardzo polubiła. Ale tutaj wszystko może zależeć od danego osobnika. Ciężko mówić o konkretach, kiedy przecież AWD nie ma wzorca, może być mixem z różnymi rasami i różnymi potrzebami.
Źródło: Opracowanie własne
Czy wymaga specjalnej diety? Jak wygląda jego codzienne żywienie?
AWD, jak inne psy, mogą jeść wszystko – o ile jest to oczywiście dobrej jakości jedzenie i dopasowane do potrzeb danego psa. Sucha, mokra, BARF – zależy od opiekuna. My, jako że żyjemy w podróży, głównie opieramy się na karmie suchej.
Czy wilczaki amerykańskie mają jakieś charakterystyczne problemy zdrowotne?
Ciężko uogólnić, bo to zależy od hodowli, rodziców, no i oczywiście tego, jakie psy/rasy są w danej krzyżówce (znów pamiętajmy, AWD to mix ras z wilkiem). Bardziej bym stawiała na jakieś problemy charakterystyczne dla dużych psów ogólnie i dla właśnie danej rasy z krzyżówki.
Jak często trzeba odwiedzać weterynarza?
Na ten moment odwiedzałam go jedynie na kontrolne badania krwi i szczepienia. Jednak AWD dużo kombinują, więc trzeba mieć to z tyłu głowy, że one to takie „nijne z głupimi pomysłami” :)
Czy pielęgnacja sierści jest wymagająca? Jakie zabiegi wykonujesz regularnie?
Standardowe czesanie. W zasadzie tyle. W okresie letnim regularne kąpiele, ale to ze względu na częste kąpiele w morzu i słoną wodę.
Jak wygląda Twoja więź z psem? Czy jest bardziej niezależny, czy potrzebuje dużo uwagi?
Jest to bardzo niezależny pies. Ona w zasadzie sama by sobie lodówkę otworzyła nawet i siebie nakarmiła. Człowiek jej nie jest potrzeby do życia :) Ma czasem momenty, że przychodzi i domaga się mojej uwagi, ale raczej nie ma dużej potrzeby bliskości. Taki kot w ciele psa.
Czy wolfdogi nadają się dla osób, które nie mają dużego doświadczenia z psami?
Uważam, że nie, ale to tylko moje osobiste zdanie. Wiadomo, że dużo zależy od danego człowieka. Ciężko oceniać kogoś nie znając, ale jednak warto przed AWD mieć doświadczenie co najmniej z psami pierwotnymi.
Jak wyglądały pierwsze miesiące po przyjęciu psa do domu?
Trzeba było podporządkować swoje życie typowo pod psa. Dużo czasu, poświęcenia, socjalizacji, treningów... ale też... Dużo zniszczeń, płaczu bezsilności – to tak w dużym skrócie. Wywrócił ten pies nasz świat do góry nogami :)
Czy miałaś jakieś nietypowe lub zabawne sytuacje związane ze swoim wilczakiem?
Mam je codziennie, jak ludzie pytają, czy mam wilka z lasu. Ale tak na poważnie – raz babka w parku chciała dzwonić na policję, że nielegalnie prowadzę wilka na smyczy :D serio, dzwoniła. Druga – kiedy w Grecji ktoś nam w mieście zrobił zdjęcia z ukrycia i wysłał do lokalnej gazety, a ci zrobili artykuł, że „turysta nielegalnie przemycił wilka na wyspę” :D
Źródło: Opracowanie własne
Jak ludzie reagują na jego wygląd? Czy często jest mylony z wilkiem?
Zazwyczaj budzi ona zainteresowanie, podziw, a nawet i strach. Nie jest to typowy piesek, jakich wiele, więc zwraca na siebie uwagę. Wiele osób mnie pyta, czy to na pewno jest pies.
Czy często jest mylony z wilczakiem czechosłowackim?
Moja Mira ma w sobie domieszkę krwi CSV, więc tak, czasami ją mylą. Tym bardziej, że ma typowe szare umaszczenie i jest dość drobnej budowy (chociaż jak ktoś się zna na wilczakach, to zauważy różnice bez problemu). A jeśli ktoś ma np. czarnego AWD, to wiadomo, wtedy pomylić się nie da. Pamiętajmy też, że AWD nie mają wzorca.
Czy poleciłabyś Wolfdoga innym osobom? Dla kogo to rasa odpowiednia, a dla kogo nie?
Biorąc AWD, trzeba myśleć zawsze najgorszym scenariuszem. Nie można myśleć „a może uda się go nauczyć życia w bloku”, „a może dogada się z kotem”, „a może nie będzie niszczyć” – tutaj nie ma pewniaków. Trzeba się nastawić na najgorszy możliwy scenariusz – czyli pies, który będzie niszczył, wokalizował, polował, był lękliwy itd. Jak jesteś w stanie wtedy sobie poradzić i ułożyć życie pod psa – możesz myśleć o zakupie.
Podsumowując też z pozostałych pytań wcześniej – nie polecam AWD, jeśli mieszkasz w bloku, w gęstym zabudowaniu domów, masz małe zwierzęta (koty, króliki itd.) czy zwierzęta gospodarskie. Nie polecam również do rodzin z małymi dziećmi – czasami hodowcy nie wydają ich nawet do domów z małymi dziećmi. AWD to wielki i silny pies. One nie znają umiaru – w zabawie potrafią dorosłego powalić i zrobić siniaki oraz rysy, które zostaną na długo. Uważam, że branie AWD mając małe dzieci, może się często nie udać, a ucierpi na tym i pies, i dziecko.
Kolejna kwestia – co z psem, jeśli wyjedziesz? Na wakacje na przykład? Pamiętaj, AWD to nie jest pies, którego odstawisz do pierwszego psiego hotelu. Większość ich nawet nie przyjmie. To też nie pies, którego podrzucisz sąsiadowi czy nawet komuś z rodziny do domu. Ja ze względu na Mirę kupiłam specjalnie kampera, by móc z nią podróżować. Tak więc, jeśli spełniasz te warunki, a ciemna strona AWD nie jest dla ciebie problemem i dostosujesz swoje życie pod psa – wtedy śmiało dzwoń do hodowcy :)
Niektóre rasy bardzo szybko stają się popularne dzięki social mediom. Ludzie nie do końca zdają sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka wiąże się z posiadaniem psa, a co dopiero z posiadaniem hybrydy, jaką jest wolfdog. Czy popularyzowanie tej rasy jest rozsądne?
Tworzę Social Media bazując na życiu z AWD i zawsze powtarzałam –
nie ma to na celu popularyzowania rasy.
Chcę pokazać realia życia. Nie mam na celu demonizowania ich, ale na bank też jej nie popularyzować. AWD to nie jest pies, to egzotyk. To duży, silny pies, który w złych rękach może zrobić krzywdę. Jeśli taka hybryda trafi potem do schroniska/fundacji, to niestety, bardzo rzadko z niej wychodzi. Dlatego kłaniam się hodowcom, którzy dobierają rozsądnie im domy. Bo to nie jest zwierzę dla każdego.
Czy masz swoje przemyślenia, o których chciałabyś opowiedzieć czytelnikom?
Bez względu na rasę psa – bierzcie go świadomie. Nie dla mody. Dobierajcie go pod swoje możliwości i plany życiowe, bo to obowiązek na kolejne 15 lat lub dłużej. Jeśli wasze życie się zmieni – przez dziecko, studia, wyprowadzkę czy cokolwiek innego, bierzcie odpowiedzialność za psa. Ja potrafiłam zrezygnować z pracy czy mieszkania, ze względu na moje psy. To obowiązek do końca. Trzeba być na to gotowym.
Źródło: Opracowanie własne
Podziękowanie
Patrycjo, bardzo nam miło, że zechciałaś podzielić się z nami swoimi przemyśleniami i przybliżyć nam temat, jak to jest żyć z wilczakiem amerykańskim. Twoje odpowiedzi były naprawdę inspirujące. Dziękujemy za poświęcony czas! Jeśli chcesz śledzić przygody Miry i wiedzieć więcej o wolfdogach, nie zapomnij odwiedzić konta Patrycji
Instagram: @patrycja_podhorodecka_travel
Tik Tok: @patrycjapodhorodecka
oraz bloga!
Polecamy!
Brak komentarzy
Nikt jeszcze nie dodał komentarza do tego artykułu.