Opiekun odgrywa niesamowicie ważną rolę w opiece pooperacyjnej swojego kota w domu. Koty nie okazują bólu tak jak inne gatunki zwierząt, co sprawia, że obserwacja, stosowanie zaleceń lekarza weterynarii i kontakt z przychodnią jest kluczem w powrocie do zdrowia.
Spis treści
Kot cierpi w ukryciu
Koty nie manifestują bólu. Dzieje się tak ze względu na przystosowanie do życia w naturze, kiedy mały drapieżnik, jakim jest kot nie może pokazać słabości, by samemu nie zostać ofiarą. Każdy opiekun powinien bacznie obserwować kota, stosować się do zaleceń lekarza weterynarii i w odpowiednim czasie podawać środki przeciwbólowe po zabiegu. Zatem jak rozpoznać, że kot cierpi?
Jak poznać ból u kota?
Najczęściej obserwujemy spadek albo brak apetytu. Koty ze zmianami w jamie ustnej mogą unikać suchej karmy, przeżuwać jedną stroną lub zlizywać sos z miseczki. Jeśli dotychczas zwierzak zgodnie z jego biologicznym zegarem domagał się jedzenia i miauczał w oczekiwaniu na pokarm, a obecnie nie pojawia się w porze jedzenia, warto skonsultować to z lekarzem prowadzącym. Korzystanie z kuwety, szczególnie przy zaburzeniach pęcherza moczowego lub po urazie tylnej części ciała wiąże się z trudnością z oddawaniem moczu i kału, wokalizacją, czyli miauczeniem w trakcie wydalania. Kot często jest napięty, wchodzi i wychodzi z kuwety bezskutecznie. Ostatecznie oddaje mocz w innym miejscu, najczęściej na miękkich powierzchniach jak dywan, łóżko, kanapa. Należy zwrócić na higienę u kota, który może nadmiernie myć bolącą go okolicę lub całkowicie zaprzestać czyszczenia futerka. Fragment skóry, który liże kot niekoniecznie go swędzi, a może wskazywać na obolałe miejsce, jak przy łysym podbrzuszu u kotów z zapaleniem pęcherza.
Czy kot może zachowywać się inaczej po zabiegu?
Przez pierwsze doby po operacji koty mogą odreagowywać stres, lecz nie powinny odczuwać dyskomfortu i bólu. Co może nas niepokoić? Mruczek unika kontaktu i aktywności, chowa się pod meble oraz więcej śpi lub nie może znaleźć komfortowej pozycji i zasnąć. Charakterystyczna jest pozycja czuwającego kota, który siedzi z podkulonymi pod siebie łapkami i reaguje na wszystkie dobiegające do niego bodźce. Zmęczone i obolałe zwierze może stać się agresywne, wycofane lub lękliwe. Niektóre koty zabiegają o atencję, kiedy chcę zwrócić na siebie uwagę i pokazać, że jest im źle. Standardowo każdy pacjent po zabiegu jest zabezpieczony przeciwbólowo, dlatego utrzymujące się zmiany zachowania wymagają konsultacji z lekarzem weterynarii.
Jak opiekować się kotkiem po sterylizacji, a jak po upadku z balkonu?
Każdy zabieg jest związany z innym postępowaniem w domu. Sterylizacja, sanacja jamy ustnej czy usunięcie zmiany nowotworowej to planowane zabiegi, do których zwierzę jest odpowiednio przygotowane, a rana powstała w czystych warunkach sali operacyjnej. Natomiast każdy uraz, który jest wynikiem wypadku, pogryzienia czy upadku wiąże się z dużym ryzykiem zakażenia, zmiażdżenia okolicznych tkanek, pęknięciem lub złamaniem kości. Dlatego opieka wiąże się z różnymi wyzwaniami ze strony właściciela.
Jak zajmować się kotem po usunięciu kamienia nazębnego?
W trakcie zabiegu sanacji jamy ustnej dokładnie sprawdzana jest tkanka przyzębia, zaawansowanie zamian. Płytka nazębna gromadzi się na widocznej powierzchni zębów oraz poddziąsłowo. Usuwanie kamienia nazębnego wiąże się z naruszeniem błony śluzowej, dlatego po zabiegu zwierzę otrzymuje antybiotyki, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Następnie bardzo ważna jest higiena jamy ustnej, stosowanie miejscowo preparatów i profilaktyka chorób stomatologicznych w postaci codziennego mycia zębów.
Opieka nad kotem po złamaniu
Koty są fantastycznymi akrobatami, ich zwinność i elastyczność bardzo często zadziwia. Jednak dość często mruczki trafiają do przychodni weterynaryjnej z poważnymi urazami jak złamania kończyn, żeber, miednicy, kości twarzoczaszki. Stabilizacja w niektórych przypadkach wiąże się zabiegiem chirurgicznym, podczas których przemieszczone fragmenty kości są przywracane do odpowiedniego ustawienia, tak by uzyskać kontakt między członami, prawidłową oś niezbędną do gojenia się. Kot do momentu pełnego zrostu powinien być "klatkowany", czyli przebywać na ograniczonej przestrzeni, gdzie będzie miał wodę, karmę i kuwetę. W trakcie gojenia się kości mruczek nie może skakać po meblach, biegać po domu i na dworze. Pozostawienie złamania bez zaopatrzenia kończy się najczęściej długotrwałym cierpieniem zwierzęcia, skróceniem kończyny, a nawet brakiem zrostu kości.
Kot po operacji w domu — jak opiekować się mruczkiem?
Zalecenia wydane przez lekarza weterynarii dotyczą karmienia, odpowiedniego miejsca i warunków, jakie pozwolą kotu na odpoczynek. Ciche, ciemne, ciepłe i suche miejsce to najlepsza baza dla kociego pacjenta przez pierwsze kilkanaście godzin po odebraniu pupila z przychodni. Pokarm, miska z wodą i kuweta powinny być blisko legowiska. Po znieczuleniu ogólnym koordynacja ruchów jest zaburzona, a reakcje spowolnione. Dlatego istotne, by mruczek nie wychodził na zewnątrz, ani nie skakał, nie wspinał się w domu bezpośrednio w pierwszej dobie po operacji. Także koty po usunięciu gałki ocznej szybko dochodzą do siebie, gdy zadbamy, by nie ściągały kołnierza ochronnego. Ze względu na ranę pooperacyjną i gojenie się tkanek najbezpieczniej, by ograniczenie ruchu trwało przynajmniej kilka dni po zabiegu.
Jak karmić kota po zabiegu?
Najlepiej, by zapewnić kotu mokre, lekkostrawne i dobrej jakości jedzenie. Bezpiecznym wyborem będzie karma typu gastro intestinal ze względu na bardzo dobrą tolerancję przez każdy koci przewód pokarmowy. Dodatkowo tego typu karma nie spowoduje zaburzeń pracy żołądka i jelit, a składniki odżywcze są łatwo wchłaniane i porcja energetyczna zabezpiecza zwierzę podczas rekonwalescencji. Ze względu na pracę tłoczni brzusznej w trakcie wydalania, lepszym wyborem będzie mokra karma w ciągu pierwszych kilkudziesięciu godzin po zabiegu.
Takie obawy jak wymioty, luźny stolec są najczęściej przejściowe i krótkotrwałe, jednak zawsze warto skonsultować ich wystąpienie z lekarzem weterynarii.
Jagoda Bulińska lekarka weterynarii, ekspertka zoocial.plKołnierz ochronny — zmora każdego kota
Koty źle tolerują ograniczenia ruchu, widoczności, dlatego ubranko i kołnierz ochronny diametralnie zmieniają zachowanie zwierząt. Niestety takie poświęcenie jest konieczne ze względu na zapewnienie odpowiednich warunków gojenia się skóry. Do momentu zakończenia procesu leczenia zmiana musi być osłoniona. Bez względu, czy są to rany po planowanym zabiegu, czy powstałe wskutek urazu, pogryzienia, kot nie może ich lizać. Nakazanie zmiany zawsze wydłuża proces gojenia, wiąże się z powikłaniami i szerzeniem się miejscowego procesu zapalnego.
Toaleta rany i zmiana opatrunku u kota
Do pielęgnacji rany pooperacyjnej należy używać przeznaczonych do tego środków, które mają właściwości przeciwbakteryjne, łagodzące i wspomagające gojenie. Najczęściej zakupimy je w gabinecie weterynaryjnym lub w aptece. Należy wystrzegać się korzystania z szarego mydła, pachnących szamponów, wody utlenionej ze względu na inne pH skóry niż u ludzi i działanie drażniące na uszkodzoną skórę. Rozległe rany, szczególnie powstałe w wyniku martwicy tkanki mogą wymagać użycia opatrunków hydrożelowych lub o właściwościach chłonących. Ważne, by materiały były antyseptyczne i dostosowane do charakteru zmiany. Toaletę rany wykonujemy zgodnie z zaleceniami lekarza weterynarii, dbając o regularne czyszczenie i wymienianie opatrunku. Jeśli jest to dla nas za trudne zadanie, należy odpowiednio często umawiać się na wizyty kontrolne.
Jak wygląda prawidłowo rana pooperacyjna?
Rana po planowanym zabiegu zamknięta za pomocą szwów powinna być sucha lub z minimalnym wypływem krwistym lub surowiczym (delikatnie opalizujący płyn, o wodnej konsystencji). Miejscowa temperatura skóry nie odbiega od ciepłoty innych części ciała. W trakcie gojenia może występować delikatny obrzęk, a kilka dni po zabiegu przejściowy odczyn, który znika po kilku dniach. W zależności od rodzaju zbiegu, uszkodzenia tkanek miękkich, czas gojenia niepowikłanych zmian to 10-14 dni, a czasem tydzień.
Najczęstsze powikłania pozabiegowe u kota
Nieprawidłowe gojenie się skóry w wyniku zakażenia rany pooperacyjnej, a przez to rozejście się szwów jest w przeważającej ilości przypadków wynikiem lizania i niedokładnej toalety zmiany. Grozi to koniecznością ponownego znieczulenia, oczyszczenia rany i rozpoczęciem procesu gojenia od nowa. W powikłanych przypadkach dochodzi do zakażenia głębiej położonych tkanek, konieczności wyboru antybiotyku zgodnie z posiewem mikrobiologicznym i antybiogramem.
Czas leczenia wydłuża się do kilku tygodni. Brak reżimu aktywności i pozwolenie kotu zaraz po operacji na nieskrępowany ruch może doprowadzić do powstania przepukliny, która musi zostać operowana.
Jagoda Bulińska lekarka weterynarii, ekspertka zoocial.plRana pooperacyjna — możliwe powikłania
Zwiększone napięcie ciała, wzdryganie się, zachowania agresywne podczas dotykania rany wskazują na ból. Jeśli miejsce jest gorące, tkliwe, występuje obrzęk i towarzyszy mu ropny lub śluzowy wypływ to oznacza proces zapalny i zakażenie miejsca operowanego. Często kot nie chce jeść, pić i staje się apatyczny.
Dzikie koty po operacji — jak pomóc im wrócić do zdrowia?
W przypadku kotów dzikich, żyjących głównie na zewnątrz i będących tymczasowo pod naszą opieką, najważniejszy jest odpowiedni dystans, bez narzucania naszej obecności i kontaktu. Osłabione zwierzę ma najczęściej spowolnione ruchy, rzadziej atakuje. Pamiętajmy, że nie są to symptomy socjalizacji i chęci kota, by zamieszkać u nas w domu, tylko bólu, stresu i złej kondycji. Najważniejsze, by zapewnić mu komfortowe warunki, czyli zadbać o miejsce, w którym będzie miał rzadką interakcję z ludźmi, kuwetę z czystym piaskiem, wodę i pokarm na czas rekonwalescencji. Podawanie leków takim pacjentom jest największym wyzwaniem. Wiele z preparatów można podać z mokrą karmą lub podczas wizyty kontrolnej w gabinecie weterynaryjnym.
Objawy takie jak gorące, tkliwe miejsce wokół rany, obrzęk, a także wypływ ropny lub śluzowy mogą wskazywać na zakażenie miejsca operowanego. Dodatkowe zachowania, jak wzdryganie się czy agresja przy dotyku, są sygnałem bólu i wymagają szybkiej konsultacji weterynaryjnej.
Dr. Susan Lynch (UK) Lekarka weterynarii, specjalistka ds. chirurgii małych zwierzątBibliografia
- Rodan I., Skąd wiesz, że twój koci pacjent cierpi?, Weterynaria po Dyplomie, 2015;
- Hellyer P, Rodan I, et al. AAHA/AAFP pain management guidelines for dogs and cats. Journal of Feline Medicine and Surgery. 2007;9(6):466-480.
Brak komentarzy
Nikt jeszcze nie dodał komentarza do tego artykułu.