Mruczenie jest jedną z form komunikacji wykorzystywanej przez wiele gatunków kotowatych. Opiekunowie zwierząt powszechnie kojarzą je z zadowoleniem kociego towarzysza. Nie wszyscy znają jednak inne znaczenia tego dźwięku, mechanizm jego powstawania czy właściwości terapeutyczne.
Spis treści
Mruczenie kotów to bardzo wyjątkowy dźwięk. Każdy opiekun kota uwielbia moment, gdy pupil siada im na kolanach i zaczyna mruczeć. To niesamowicie rozkoszny i relaksujący odgłos. Gdy kot mruczy czuje się wtedy dobrze i bezpiecznie, ale nie zawsze!
Sara Wacławik Behawiorystka zwierzęca, zoopsycholożkaGeneza mruczenia kota
Podstawy anatomiczne
Zwykle komunikaty dźwiękowe wydawane przez zwierzęta, takie jaki miauczenie czy szczekanie, są wykonywane jedynie podczas wydechu. Mruczenie jest wyjątkowe, gdyż trwa przez cały cykl oddechowy - dźwięk słychać również w czasie wdechu kota. Główną rolę odgrywa tu krtań - mięśnie zaopatrujące fałdy głosowe szybko i często się kurczą, generując niewielkie różnice ciśnień i zmieniając sposób przepływu powietrza przez drogi oddechowe. Odpowiada to zarówno za pomruk, jak i delikatne drżenie klatki piersiowej. Wciąż niejasna jest rola mięśni oddechowych - przepony i mięśni międzyżebrowych. Niektórzy badacze sugerują, że wspierają one pracę krtani, zwłaszcza w generowaniu wibracji.
Częstotliwość i głośność dźwięku
Częstotliwość mruczenia kota oscyluje w okolicach 25 Hz. Jest to stosunkowo niska wartość, na granicy percepcji ucha ludzkiego. Natomiast głośność rejestrowana tuż obok kota wynosi około 80 dB. Połączenie tych dwóch wartości sprawia, że mruczenie kota ma znaczenie komunikacyjne na bardzo bliską odległość (maksymalnie trzy metry).
Znaczenie ewolucyjne
Za główną funkcję mruczenia przyjmuje się kontakt matki z młodymi. Kocięta rodzą się ślepe i bezradne, niezdarnie się poruszają i są bardzo narażone na wychłodzenie. Mają za to niezwykle wyczulony słuch. W takiej sytuacji mruczenie jest idealną formą komunikacji - nie zdradza położenia gniazda drapieżnikom, a jest łatwo odczytywana przez kocięta.
Komunikacja międzykocia
Samotny tryb życia?
Koty opisuje się zwykle jako samotnie żyjące drapieżniki, unikające przedstawicieli własnego gatunku. Podobnie do wielu współczesnych kotowatych, przodkowie kota domowego z reguły nie tworzyli grup społecznych.
Sytuacja uległa zmianie wraz z udomowieniem gatunku. Życie w bliskości człowieka zapewniało kotu ochronę i bogate zasoby pożywienia, powodowało jednak gromadzenie się wielu osobników na znacznie mniejszej przestrzeni. Zwierzęta nauczyły się żyć w grupach i czerpać z tego korzyści, zachowując pewne cechy samotnego drapieżnika.
Anna Babst lekarka weterynarii, ekspertka zoocial.plSygnał afiliacyjny
Sygnały afiliacyjne to elementy przyjacielskiej komunikacji, służące nawiązywaniu relacji między zwierzętami. Mruczenie towarzyszy często powitaniu dwóch znajomych kotów i poprzedza kontakt fizyczny. Pojawia się także podczas wzajemnej pielęgnacji i wspólnego odpoczynku. Koty mruczą, oznaczając teren, np. zostawiając na powierzchniach wydzielinę zapachową z wyspecjalizowanych gruczołów w okolicy pyszczka. Istotną rolę w społecznym życiu kotów jest stworzenie tzw.zapachu grupy poprzez wzajemne ocieranie się, najczęściej głowami, bokami i ogonami. Czynnościom tym także towarzyszy mruczenie.
Mruczenie kotów w relacji z człowiekiem to coś więcej niż tylko znak zadowolenia. Koty potrafią używać tego dźwięku jako formy subtelnej manipulacji, aby uzyskać uwagę lub spełnienie swoich potrzeb.
Dr. Desmond Morris brytyjski zoolog i etolog, autor książki "Dlaczego kot mruczy?"
Kobieta przytulająca kota leżącego na stole
Komunikacja kota z człowiekiem
Mruczenie kota w kontaktach z człowiekiem ma podobne znaczenie jak w komunikacji międzykociej. Często mruczą na powitanie, równocześnie ocierając się o nogi i domagając się uwagi. Tym samym zostawiają swój zapach na opiekunie, który wnosi do domu obce sygnały zapachowe. Zwierzęta okazują swoje zadowolenie i radość ze wspólnie spędzonego czasu, np. podczas głaskania czy karmienia, czasem także zabawy.
Koty nauczyły się opracowywać unikatowe komunikaty, dostosowane do reakcji swojego opiekuna. W różny sposób będą sygnalizować swoje potrzeby np. chęć zabawy czy porę posiłku. Są świetnymi obserwatorami i dobrze wiedzą, jakie zachowanie przynosi im korzyść. Mruczenie mogą przeplatać głośniejszymi miauknięciami, równocześnie zachodząc drogę lub szturchając łapką opiekuna. Każda relacja kot-człowiek jest wyjątkowa, oparta o niepowtarzalny zestaw werbalnych i niewerbalnych komunikatów.
Niepokojący objaw
Wbrew pozorom koty mruczą nie tylko z powodu zadowolenia. Mruczenie jest też reakcją na sytuację stresową, strach i ból. Młode, niepewne siebie osobniki mogą używać go jako informacji o swojej uległości względem silniejszych kotów. Niektórzy badacze sugerują, że mruczenie może być sposobem na uspokojenie się w nieprzyjaznym otoczeniu, a nawet złagodzenie bólu.
Uwagę kociego opiekuna powinno zwrócić mruczenie niezwiązane z interakcjami społecznymi i przyjemnością, zwłaszcza gdy towarzyszą mu inne niepokojące objawy. Brak apetytu, utrata chęci do zabawy, unikanie kontaktu z człowiekiem, częstsze wchodzenie do kuwety są wskazaniami do wizyty u lekarza weterynarii.
Mruczenie jest wszechstronnym narzędziem komunikacyjnym u kotów. Może być związane zarówno z radością, jak i stresem. W sytuacjach, w których kot odczuwa ból, mruczenie może działać jak mechanizm łagodzący cierpienie.
Dr. Karen Overall (USA) lekarka weterynarii, specjalizująca się w terapii behawioralnej zwierząt domowychKot-terapeuta
Udowodniono, że częstotliwości mieszczące się w zakresie 25-50 Hz pozytywnie wpływają na strukturę kości i przyspieszają ich regenerację po złamaniach. Mogą też łagodzić ból, stymulować redukcję obrzęków i zapewniać prawidłowe funkcjonowanie stawów. Częstotliwość mruczenia oscyluje około 25 Hz, przez co może mieć realny wpływ na poprawę samopoczucia kocich opiekunów.
Dlaczego koty mruczą?
Mruczenie jest ewolucyjnie bardzo starym zachowaniem, obserwowanym u wielu kotowatych. Jego pierwotną funkcją była prawdopodobnie komunikacja między matką a młodymi. Koty domowe mruczą w wielu sytuacjach, najczęściej przyjaznych, wprowadzających poczucie bezpieczeństwa i bliskości. Niestety mruczenie może być też symptomem złego samopoczucia i pogorszenia stanu zdrowia. Ze względu na niską częstotliwość dźwięku przypisuje mu się zdolność do wspomagania regeneracji organizmu.
Kot podczas mruczenia wydobywa z siebie wibracje o częstotliwości 25-100 herców, które można bez problemu wyczuć dłonią dotykając kota. Próg słyszalności ludzkiego ucha to 20Hz, a kocie mruczenie zaczyna się już od 25Hz, a więc jest to bardzo niski dźwięk, który słyszymy jedynie z bardzo bliskiej odległości. Stwarza to aurę intymnej i bliskiej komunikacji z naszym zwierzakiem. Badania donoszą, że wibracje towarzyszące kociemu mruczeniu działają kojąco na ludzką psychikę i zdrowie fizyczne. Zostały zbadane dwie grupy osób, pierwszą z nich stanowiły osoby, które na co dzień przebywają z kotem, natomiast druga grupa to byli ludzie bez kota. Opiekunowie kotów są mniej zestresowani, rzadziej cierpią na depresję lub choroby układu krążenia, a nawet ich ryzyko zawału serca jest mniejsze, aż o 40% od osób, które nie mają w domu mruczka. Badania dowodzą, że mruczenie ma lecznicze właściwości. Częstotliwość wibracji kociego mruczenia poprawia krążenie krwi, stabilizuje pracę serca, przyspiesza gojenie się ran, a nawet zrastanie się złamanych kości.
Sara Wacławik Behawiorystka zwierzęca, zoopsycholożkaBibliografia
- Sissom, D. E. F., Rice, D. A., & Peters, G. How cats purr, Journal of Zoology, 223(1), 67–78, (1991)
- Tavernier C., Ahmed S., Houpt K. et al. Feline vocal communication, Journal of Veterinary Science, Jan(1), (2020)
- Crowell-Davis Sharon L., Curtis, Terry M., Knowles, Rebecca J., Social organization in the cat: a modern understanding, Journal of Feline Medicine & Surgery, 6(1), 19–28 (2004)
- Turner D. C. A review of over three decades of research on cat-human and human-cat interactions and relationships. Behavioural Processes, (2017)
- E. von Muggenthaler, The felid purr: A healing mechanism?, The Journal of the Acoustical Society of America, 110, (2001)
Brak komentarzy
Nikt jeszcze nie dodał komentarza do tego artykułu.